czwartek, 18 kwietnia 2013

Prawie zielono mi...

Zamówienie opiewało na kolczyki w wersji zielono- czarnej, a ponieważ już trafiły do nowej właścicielki, pochwalę się kolejnym dziełem :) Do ich wykonania użyłam chińskiego czarnego sznurka i zielonego Pegi. Centrum to plastikowy, fasetowy koralik. Użyłam także kryształowych, fasetowych kulek 4mm, kolor crystal i Toho 11/0 Transparent Grass Green, oraz marmurowych zielonych kulek 8mm

Pracuję już nad kolejnym sutaszowym wyzwaniem. Tym razem będzie to spinka do włosów w kolorach turkusowo-niebiesko-białym, z między innymi koralikami w kolorze morskiego niebieskiego i kryształkami Preciosa Octagon. Już nie mogę się doczekać aż skończę :)
Na ukończenie też czeka urodzinowy prezent dla Idy (kuzynki męża)- bransoletka szydełkowo- koralikowa. No i może z rozpędu machnę lariat?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz